W tym tygodniu przedstawiamy Wam sylwetkę kolejnego pasjonata z SSP nr 1 we Wrześni!

Jest nim Stanisław Bokun z klasy 6b, którego pasją jest animacja poklatkowa.

Animowanie jest moim hobby już od ponad trzech lat. Zaczęło się po obejrzeniu kilku ciekawych filmików o animacji na YouTube. Od razu pomyślałem, że chcę spróbować. Po krótkim researchu dowiedziałem się, że animacja poklatkowa polega na robieniu kolejnych zdjęć, a pomiędzy każdym z nich trzeba odrobinę zmieniać pozycję figurek.

Nie miałem wtedy żadnego profesjonalnego sprzętu, więc wziąłem losowy stojak z Ikei i zacząłem animować. Po 20 minutach pracy powstała moja pierwsza animacja. Efekt? Masakra Ale nie poddałem się. Po chwili zastanowienia postanowiłem zrobić coś o mojej ulubionej grze – Minecraft. Tak powstała seria filmików pt. „Przygody Alex”, którą wrzuciłem na YouTube.

Ku mojemu zaskoczeniu, filmik dostał całkiem pozytywny odzew i kilka komentarzy z poradami. Spróbowałem dostosować się do nich i zauważyłem, że moje animacje stają się coraz lepsze. Zacząłem eksperymentować z różnymi technikami ożywiania i łączyć te, które najlepiej się sprawdzały. Oczywiście po drodze miałem też mnóstwo nieudanych i dziwnych animacji, ale każda z nich była lekcją.

Mniej więcej wtedy byłem już w czwartej klasie. Postanowiłem spróbować swoich sił w czymś nowym i poprosiłem panią, by pozwoliła mi na godzinie wychowawczej poprowadzić krótką lekcję o animowaniu. Chciałem pokazać klasie, jak zrobić prosty filmik poklatkowy. Przyjęło się to naprawdę dobrze, ale czułem, że to dopiero początek.

Moim najnowszym dziełem jest animacja o skateboardzie . To zupełnie inna tematyka i kolejne wyzwanie, które bardzo mnie wciągnęło.

Dla mnie animowanie to nie tylko pasja, ale też sposób na odpoczynek. Gdy animuję, potrafię całkowicie się wyłączyć i skupić tylko na tym, co tworzę. To hobby uczy planowania (bo najpierw trzeba przygotować wszystkie elementy), szybkiego myślenia (bo czasem mimo planu trzeba coś poprawić w ekspresowym tempie, zwłaszcza gdy np. budowla się rozpadnie), kreatywności i cierpliwości.

Moim planem na najbliższe tygodnie jest zrobienie w piwnicy małego studia animacyjnego, żeby moje filmy mogły wejść na wyższy poziom.

Zobaczcie, jak rozwijałem swoje umiejętności – od pierwszych prób po najnowsze animacje!