W zawodach wystartowało ponad 100 zawodników z 12 klubów, w tym 2 spoza Wielkopolski. Mikołaj wystartował w kategorii wagowej do 52 kg, gdzie walczyło 6 zawodników. Nasz uczeń wszystkie walki zakończył w 1 rundzie, zdobywając tytuł mistrza.
Sukces to wielka radość, a dla zawodnika to też ciężka praca i wiele wyrzeczeń. Mikołaj sam przyznaje, iż przygotowania były bardzo ciężkie – systematyczne spotkania z trenerem, utrata wagi (Mikołaj musiał zgubić niecałe 3 kg), a do tego na tydzień przed zawodami kontuzja pleców, która dosyć mocno dawała się we znaki podczas walk.
Nasz zapaśnik trenuje w Poznaniu w klubie WKS Grunwald Poznań. Treningi odbywają się 3-4 razy w tygodniu, każdy trwa 2 godziny. To co najtrudniejsze to połączenie pasji z nauką. Po szkole nasz uczeń wraca do domu, przygotowuje się na następny dzień, potem jedzie na trening i wraca około 21.00 – 22.00. Uczy się często w aucie, w drodze powrotnej z Poznania, czasami „zarywa nocki”. Jak widać sukces ma swoją cenę.
Oto czym dla samego mistrza jest ten ciężki wysiłek:
„Zapasy to bardzo ciężki sport, większości ludzi kojarzy się z przepychaniem, ale zapaśnicy posiadają ogromną siłę fizyczną oraz niesamowite umiejętności gimnastyczne. Mój trener cały czas mówi, iż żeby dojść na sam szczyt w zapasach trzeba trenować każdego dnia. Wiele osób nie rozumie mnie. Np. latem kiedy wszyscy spotykają się, spędzają razem czas, ja wakacje poświęcam na treningi. Nie jest jednak tak źle, pasja daje mi siłę do działania, pomaga ociągać cele, uczy samodyscypliny, a czas dla znajomych …? Zawsze się znajdzie 😊” .